5 października jest Dniem Stomika. Inicjatywa popularyzująca istnienie środowiska osób z chirurgicznie wytworzonym połączeniem między przewodem pokarmowym, a skórą na brzuchu ma na celu uświadomić społeczeństwo, z jakimi problemami borykam się i ja.
Jestem stomikiem od urodzenia,a raczej w piątej dobie życia wyłoniono u mnie przetokę kałową-kolostomię, zwaną ładniej stomią.Urodziłem się z zarośniętym odbytem,taka wada rozwojowa-jedna z wielu w moim przypadku.Po dwóch latach niestety trzeba było wyłonić także przetokę moczowodową-ureterostomię ze względu na ciągłe zakażenia układu moczowego czyli ZUM.
Dziś mam skończone trzy latka,jestem podwójnym stomikiem i dobrze mi z tym :)
To jest inny sposób wydalania i jak to mamusia mówi-tylko wybrani mogą mieć
woreczki na brzuszku :)
A więc...Świętujemy!
środa, 5 października 2016
czwartek, 29 września 2016
Nasza rodzina to skarb!
Gdy rodzi się dziecko niepełnosprawne, rodzice przeżywają szok. Czują się bezradni w sytuacji, w której się znaleźli. Ich reakcje są często gwałtowne i niekontrolowane. Rodzi się też poczucie winy za to, co się stało. Początkowy szok przeradza się stopniowo w depresję. Rodzice przeżywają rozpad. Nie mogą się pogodzić z chorobą i niepełnosprawnością. Uważają swoją sytuację za beznadziejną – ich plany i marzenia legły przecież w gruzach. Poczucie winy staje się nie do zniesienia. Rodzice zaczynają widzieć swoją przyszłość w czarnych barwach. Pomiędzy partnerami rodzą się konflikty i napięcia. Rodzina nie jest w stanie osiągnąć wewnętrznej harmonii, pogody ducha i równowagi. Jeżeli nawet uda się zaprowadzić jakiś ład, to dopiero po wielu latach. Uzyskanie równowagi wymaga nie tylko poważnego wysiłku, ale także pomocy życzliwych osób - również specjalistów.
W naszym przypadku było podobnie,lęk,gniew,strach i poczucie bezsilności były bardzo ogromne ale przetrwaliśmy w związku do dziś.Nie mogliśmy patrzyć tylko na siebie.Te chore dzieciątko,nasze dzieciątko one nie było niczemu winne,nie mogło stracić rodziców.Po trzech latach z chorym dzieckiem,nauczyliśmy się dostrzegać w życiu coś innego-jesteśmy dla siebie,umiemy cieszyć się z małych rzeczy,uczymy się pokory.
Dlaczego właśnie my?
Nie umiem na to pytanie odpowiedzieć ale wiem jedno...
Nasza rodzina to skarb!!!
piątek, 16 września 2016
Świat rodziców niepełnosprawnych...
Świat rodziców niepełnosprawnych dzieci zazwyczaj jest wywrócony do góry nogami. Życie ich pociech jest zależne od nich, a każdy kolejny dzień to nieustanna walka. Nie tylko z chorobą - muszą też bronić się przed spojrzeniami innych osób, nietolerancją i brakiem zrozumienia czy szacunku. Jednak nauczyli się z tym żyć. Nauczyli się żyć nadzieją.
Nadzieja na lepsze jutro to jest to co pomaga nam funkcjonować w normalnym życiu.Z dzieckiem chorym,niepełnosprawnym ruchowo jest podobnie...nadzieja że kiedyś w przyszłości w miarę swoich możliwości będzie mógł samodzielnie funkcjonować w społeczeństwie.Ogrom pracy nas rodziców,specjalistów rehabilitacji i samego dziecka może przynieść niesamowity efekt.
Nie potrzebujemy współczucia TYLKO ZROZUMIENIA!!
Nadzieja na lepsze jutro to jest to co pomaga nam funkcjonować w normalnym życiu.Z dzieckiem chorym,niepełnosprawnym ruchowo jest podobnie...nadzieja że kiedyś w przyszłości w miarę swoich możliwości będzie mógł samodzielnie funkcjonować w społeczeństwie.Ogrom pracy nas rodziców,specjalistów rehabilitacji i samego dziecka może przynieść niesamowity efekt.
Nie potrzebujemy współczucia TYLKO ZROZUMIENIA!!
Wrocław bez barier...dzieci maja głos
ZDJĘCIA ZAKOŃCZONE ! :)
SPOT INFORMACYJNY w ramach naszego autorskiego projektu: „Wrocław bez barier – dzieci mają głos” JUŻ WKRÓTCE ! <3 <3 <3
Pierwszy plan zdjęciowy to zajezdnia tramwajowa przy ul. Powstańców Śląskich. Na miejscu czekała na nas rodzina Michalaków z głównym bohaterem wczorajszych nagrań, naszym podopiecznym : Patryk Michalak(ZACHĘCAMY DO ODWIEDZENIA JEGO PROFILU :) ) Nie mogło zabraknąć również naszego przyjaciela, osoby która wspiera działania naszej Fundacji od początku jej istnienia: Bartłomiej Skrzyński- Rzecznik Miasta Wrocławia ds. Osób Niepełnosprawnych. Swoją obecnością zaszczyciły nas również lalki: Malwina i Tomasz z Fundacja L' Arche oraz przedstawiciele MPK, którzy pomogli nam przygotować plan zdjęciowy oraz zadbali o nasze bezpieczeństwo na zajezdni. :-)
Koncepcja nagrań przestawiona, pomysły zebrane - GOTOWE ! KRĘCIMY !
Koncepcja nagrań przestawiona, pomysły zebrane - GOTOWE ! KRĘCIMY !
#cisza #nagranie #kamera #akcja -> kilka godzin za nami.
Kolejny plan zdjęciowy to zajezdnia autobusowa MPK przy ul. Obornickiej. Zaczynamy opadać z sił. Nikt nie przypuszczał, że bycie gwiazdą – jest tak męczące. :D Lalki: Malwina i Tomek oraz Bartek i Patryk – zadbali o nasze dobre humory i dalszą moc do pracy. :-) Zajezdnia autobusowa MPK zatroszczyła się o naszą ekipę i jej bezpieczeństwo. Marcin – operator kamery – sprawił, że wszyscy czuli się jak ryba w wodzie przez obiektywem kamery.
#cisza #nagranie #kamera #akcja -> DZIEŃ ZDJĘCIOWY ZAKOŃCZONY !
Dziękujemy wszystkim za pomoc ! :) <3 UWAŻNIE ŚLEDŹCIE NASZ PROFIL, WKRÓTCE EFEKTY NASZEJ WCZORAJSZEJ PRACY UJRZĄ ŚWIATŁO DZIENNE ! NASZEJ WCZORAJSZEJ PRACY UJRZĄ ŚWIATŁO DZIENNE ! :)
czwartek, 14 stycznia 2016
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)











